Ponad 200 osób poszukiwało zaginionej 83-letniej mieszkanki Piątkowej, która wczoraj rano wyszła z domu. Policjanci, strażacy i ratownicy całą noc przeszukiwali okolice. Szczęśliwie, dziś przed południem, policjanci odnaleźli kobietę w lesie. Noc spędziła w towarzystwie swojego psa.
Wczoraj około godz. 19, dyżurny przemyskiej policji otrzymał informację o zaginięciu 83-letniej mieszkanki Piątkowej. Kobieta rano wyszła z domu, nikomu nic nie mówiąc. Istniała obawa, że starszej pani mogło się coś stać, dlatego policjanci natychmiast przystąpili do akcji poszukiwawczej. Wyznaczyli obszar, w którym należy szukać zaginionej.
Ponieważ zbliżała się noc, a teren jest mocno zalesiony, do akcji włączyli się też funkcjonariusze innych służb: straży granicznej, straży pożarnej, zarówno zawodowej, jak i ochotniczej, ratownicy GOPR. Do działań wykorzystano quady i specjalistyczne wyposażenie. Pomimo trwającej całą noc akcji, nie odnaleziono kobiety.
Dziś, z samego rana wznowiono działania. Blisko 90 policjantów, przy współudziale innych służb i mieszkańców Piątkowej, sprawdzało okolice. Do poszukiwań przyłączyli się też ratownicy STORAT-u wraz z czterema psami wyszkolonymi do tego rodzaju poszukiwań.
Około godz. 10 odnaleziono zaginioną kobietę. Ustalono, że noc spędziła w lesie, półtora kilometra od domu. Towarzyszył jej pies. Starsza pani czuła się dobrze, jednakże została przebadana przez lekarza. Do domu, na własną prośbę, została odwieziona przez ratownika quadem.
Źródło: KMP Przemyśl.